Przyszła ciszą miłosierna ksieni: Siódma jesień — najzłotsza, najsłodsza Z wszystkich złotych i słodkich jesieni.
Moja jedna — jedyna — kochana!
Przyszła ciszą — drogą długich cieni, Naszych cieni od dawnych jesieni, I wszeptała się w nas zadumana... Moja jedna — jedyna — kochana!
Tyś ta sama — o siedem lat młodsza, Prześwietlona, wypatrzona wzrokiem, Smętniejącym w życiu z każdym rokiem I stęsknionym tej świętej jesieni, Co na zawsze się w duszę wpromieni!...
No i przyszła — najsłodsza, najzłotsza, Przyszła ciszą — drogą naszych cieni... Jeno patrzeć — a park się rozszumi, Moja jedna — jedyna — kochana! Jeno patrzeć — a lata dziecięce, Moja jedna — jedyna — kochana, Zaniemówią w nas szczęściem i trwogą I wzruszeniem nam głos się przytłumi, I ściśniemy po raz pierwszy ręce, Co już nigdy się żegnać nie mogą! I znów, drżeniem sprzed lat wzruszeni,
Rozwiośnimy się w pierwszej jesieni, Moja jedna — jedyna — kochana, Zawsze tamta i zawsze ta sama, Z mojej pierwszej i siódmej jesieni!
Bardzo ładne zdobienia :) Przeglądnęłam wszystkie Twoje paznokciowe wzorki i wszystkie są wykonane z dużą precyzją. Życzę powodzenia w dalszym blogowaniu! Pozdrawiam, Marta
Dobre w ch*j, rozpala me serce!
OdpowiedzUsuńSiódma jesień
Julian Tuwim
Przyszła ciszą miłosierna ksieni:
Siódma jesień — najzłotsza, najsłodsza
Z wszystkich złotych i słodkich jesieni.
Moja jedna — jedyna — kochana!
Przyszła ciszą — drogą długich cieni,
Naszych cieni od dawnych jesieni,
I wszeptała się w nas zadumana...
Moja jedna — jedyna — kochana!
Tyś ta sama — o siedem lat młodsza,
Prześwietlona, wypatrzona wzrokiem,
Smętniejącym w życiu z każdym rokiem
I stęsknionym tej świętej jesieni,
Co na zawsze się w duszę wpromieni!...
No i przyszła — najsłodsza, najzłotsza,
Przyszła ciszą — drogą naszych cieni...
Jeno patrzeć — a park się rozszumi,
Moja jedna — jedyna — kochana!
Jeno patrzeć — a lata dziecięce,
Moja jedna — jedyna — kochana,
Zaniemówią w nas szczęściem i trwogą
I wzruszeniem nam głos się przytłumi,
I ściśniemy po raz pierwszy ręce,
Co już nigdy się żegnać nie mogą!
I znów, drżeniem sprzed lat wzruszeni,
Rozwiośnimy się w pierwszej jesieni,
Moja jedna — jedyna — kochana,
Zawsze tamta i zawsze ta sama,
Z mojej pierwszej i siódmej jesieni!
Bardzo ładne zdobienia :) Przeglądnęłam wszystkie Twoje paznokciowe wzorki i wszystkie są wykonane z dużą precyzją. Życzę powodzenia w dalszym blogowaniu! Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam :))
Usuń